Czy przebieranie się ,zmiana wyglądu jest częścią naszej osobowości
,natury ? czy jest czymś wbrew..bo jestem taki , jaki jestem ?
Myślę ,że tak ..jest to
bardzo pierwotna potrzeba człowieka , tak samo ważna jak przebywanie w grupie
,wspólnota postaw , przekonań czy też zainteresowań. Wspólnota zabawy tak samo ważna
jak celu grupy. Więc jeżeli masz potrzebę przebywania z ludźmi którzy
podzielają twoje pasje – fantastykę ,fantasy , gry , cosplay ,komiks,
mangę to jest miejsce na ziemi w naszym
pięknym kraju gdzie zaspokoisz te potrzeby przez 3 kolejne dni raz do roku..Ponieważ
była to pierwsza moja wizyta na tego rodzaju festiwalu to wydaje mi się ,że
dysponuję świeżym spojrzeniem na to zjawisko , o tuż myślę ,że istniej ogromna
potrzeba dla tego rodzaju imprez również o charakterze lokalnym , na pewno w
każdym miejscu w Polsce jest ogromna rzesza ludzi ,którzy z różnych względów
nie mogli pojawić się na tym festiwalu a podzielają pasie jego uczestników
,znalezienie się „wśród swoich” byłoby dla nich ważne.
Sprzyja to rozwijaniu pasji i pogłębia wiedzę o ich bohaterach czy
nurtach w pop kulturze. Mają okazję spotkać się w oko w oko z twórcami ich idoli, zobaczyć ich na
żywo ,porozmawiać wspólnie o fabułach książek ,filmów,gier i komiksów. Dostać
autograf lub zrobić sobie selfie
Czasem sama możliwość zaistnienia w przebraniu specjalnie stworzonym na
tą jedyną chwilę jest wystarczającą motywacja do udziału w tego rodzaju
konwencie. Fan zostaje gwiazdą nawet jednodniową dla fanów ,swoich „w wierze”
A jeżeli nie wiesz jak zaistnieć to zawsze możesz zostać Jezusem..
Interakcje tworzą się spontanicznie..ludzie spotykają się
i chcą wymieniać doświadczeniami i opiniami na wspólne tematy.Nie spotkałem w tym
miejscu agresji , używek , braku tolerancji..
A jedynie dobrą zabawę i chęć bycia ze sobą i swoimi
fantazjami..
Dużym plusem jest również znalezienie w jednym miejscu
wszelakich gadżetów związanych z tematem fantastyki ,ograniczeniem jest tylko
zawartość portfela ale i tak promocje rekompensują koszty biletu na imprezę .Reasumując
,więcej takich miejsc spotkań od fanów dla fanów , ludzi pozytywnie
nastawionych i zakręconych.
Niech każdy znajduje swoją niszę i poznaje swoją naturę !
PS.: Osobiście oprócz
opisów wyżej najbardziej podobała mi się mała wystawa Jakuba Różalskiego
promująca album z historiami ilustrowanymi jego cyfrowymi obrazami i tron
Jakuba Wendrowycza..